Zwycięstwo z Orłem Łubowo
2014-04-21W sobotę nasz zespół w mocno osłabionym składzie pokonał na własnym boisku Orła Łubowo 2:1
W sobotnim ligowym spotkaniu w którym mierzyli się piłkarze Błoni Barwice z Orłem Łubowo lepsi okazali się nasi piłkarze którzy pokonali swoich rywali 2-1. Mocno osłabiony nasz zespół zagrał naprawdę dobry mecz, patrząc na to jaki skład do dyspozycji miał trener Błoni, Grzegorz Kwiatkowski. Ponad połowę składu tworzyli młodzieżowcy. Mimo to Barwiczanie pokazali wielką wolę walki i pokonali doświadczonych zawodników Orła. Jednym z bohaterów meczu był Bartosz Kreft który strzelił dwie bramki. Jeden z goli Bartka to "stadiony świata". Nasz napastnik pokonał bramkarza Orła Konrada Przybyłko bezpośrednio z dośrodkowania z rzutu różnego trafiając prosto w okienko i za plecami wysokiego bramkarza. Zespół z Łubowa ostro atakował w drugiej połowie aby odrobić wynik spotkania, ale dobrze broniąca się nasza defensywa nie pozwoliła na ucieknięcie trzech punktów. Bardzo dobry mecz również rozegrał bramkarz Błoni Piotr Rakowski oraz cała obrona z dyrygującymi Grzegorzem Kwiatkowskim i Dariuszem Bartolewskim.
Od początku meczu to Barwiczanie dyktowali warunki gry. Już w 3 minucie mieliśmy dobrą okazję. Bartosz Kreft ładnie uderza z powietrze i piłka leci obok słupka. Z kolei w 4 minucie Bartek już się nie myli. W polu karnym Orła pod nogi piłkę dla Bartka podaje obrońca z Łubowa i nasz napastnik świetnie celnie obok bramkarza wyprowadza nasz zespół na prowadzenie, 1-0. W 9 minucie próbował odpowiedzieć Orzeł, ale strzał Macieja Anikieja przeleciał obok bramki. W 12 minucie dwóch naszych zawodników otrzymało żółte kartki : Serafin za faul oraz Bartolewski za dyskusje. W 21 minucie były zawodnik Błoni Jarosław Adamowicz miał 150 % okazję do zdobycia gola. Niepilnowany w polu karnym jednak uderzył wysoko nad poprzeczką. W 30 minucie jesteśmy świadkami pięknej bramki. Bezpośrednio z rzutu rożnego bramkę zdobył Bartosz Kreft. Piłka wleciała prosto w okienko za plecami bramkarza, 2-0.W 36 minucie świetnie piłkę trącił Piotr Rakowski który obronił bardzo groźną okazję, piłka już prawie była na linii bramkowej. W 39 minucie kolejna szansa Łubowian. Jednak kolejnej 150 % okazji nie wykorzystali nasi przeciwnicy. Tym razem Radosław Bęben niepilnowany w polu karnym uderzył nad poprzeczkę. Do przerwy prowadzimy 2-0.
Od początku drugiej połowy to goście ruszyli do ataku. Już w 48 minucie tuż nad poprzeczką uderzył Bęben. Dwie minuty później z linii bramkowej wybija jeden z naszych zawodników, piłkarze Orła protestowali że piłka była już w bramce. W 60 minucie powinno być już po meczu. Jednak po świetnej akcji Błoni Mateusz Stępień będąc już tylko przed bramkarzem Konradem Przybyłko uderzył obok słupka. W 67 minucie piłkarze Orła strzelają kontaktowego gola. Akcja naszych rywali i z pola karnego Maciej Anikiej dobrze sie odwraca i mocnym strzałem pokonuje Piotra Rakowskiego, 2-1. W dalszej części meczu mieliśmy mało ciekawych sytuacji. Mimo że Orzeł atakował to Błonie dobrze broniły nie pozwalając na utratę punktów.
Wygramy 2-1. Zespół Błoni pokazał wielki charakter w tym meczu. Duże brawa należą się także trenerowi Błoni Grzegorzowi Kwiatkowskiemu który mając taki jaki miał skład ustawił ten zespół bardzo dobrze pozwalając na zdobycie trzech punktów. Młodzi zawodnicy pokazali że mają potencjał. Jednak muszą także wiedzieć że powinni trenować z zespołem seniorskim. Kapitanem Błoni w meczu z Orłem był Łukasz Zając i napewno zagrał od najlepszy mecz w rundzie wiosennej. Dziś w zespole seniorskim zadebiutował Szymon Andrusiów.
Najbliższy mecz Barwiczanie zagrają już w tą środę. W meczu ćwierćfinału Pucharu Polski KOZPN zespół Błoni podejmie III ligową Drawę Drawsko Pomorskie
źródło: http://www.bloniebarwice.vgh.pl