
Remis w Sianowie
2016-05-15Jeden punkt przywieźli do Barwic piłkarze Błoni z sobotniego meczu wyjazdowego z Victorią Sianów.
Mecz w Sianowie podopieczni Ireneusza Polewskiego rozpoczęli bez trzech podstawowych graczy. Zabrakło Krefta, Syski i Walczaka. Już w 8 minucie nasi zawodnicy wyszli na prowadzenie. Ładną akcję przeprowadzili Barwiczanie, Mateusz Stępień indywidualnie dograł do Wojciecha Gersztyna który musiał już wpakować piłkę do siatki. Kilkanaście minut później ekipa z Sianowa mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dała szans Mateuszowi Kowalczukowi i mecz zaczął się od nowa. Jednak znów poderwali się zawodnicy Błoni, którzy po raz kolejny za sprawą Gersztyna objęli prowadzenie. W pierwszej połowie dogodnych sytuacji nie wykorzystali m.in. Marek Bernaciak, Mariusz Dziwirski czy nawet jeszcze strzelec dwóch goli Wojtek Gersztyn.
W drugiej połowie również Błonie bardziej zagrażały gospodarzom. Świetnym strzałem z 25 metrów popisał się Łukasz Drab, ale niestety piłka zatrzymała się na poprzeczce. Kolejne okazje mieli również Gersztyn czy Stępień. Wielce naszych piłkarzy irytował sędzia liniowy który notorycznie podnosił chorągiewkę zastosowując spalonego, którego tak naprawdę nie było. Mniej okazji mieli miejscowi ale byli bardziej skuteczni i w okolicach 70 minuty po rozegranej akcji doprowadzili do kolejnego remisu. Jak się później okazało takim już wynikiem zakończył się sobotni mecz.
Drużyna Błoni była lepsza w tym meczu jednak nie przełożyło się to na wynik końcowy. Po serii porażek na wyjeździe notujemy teraz remis. Zadowolony z gry swoich zawodników był trener Błoni Ireneusz Polewski. Jeśli bylibyśmy bardziej skuteczni to wynik meczu powinien się zakończyć z 5-6 strzelonymi golami przez zawodników z Barwic. Jednak tak się nie stało i przed nami czekają już kolejne, trudne spotkania.
JK