Aktualności

Remis na zakończenie

2016-11-23

Nie udało zakończyć się zwycięstwem roku 2016 piłkarzom Błoni Barwice. Podopieczni Ireneusza Polewskiego zaledwie zremisowali 2-2 z Wiekowianką Wiekowo na Stadionie Miejskim w Barwicach.

Zaledwie, dlatego że sobotni rywal Błoni znajdował się jedynie pozycję wyżej nad naszym zespołem oraz wszystkie inne mecze wyjazdowe przegrywał. Ale ta seria została przerwana w Barwicach, gdzie zawodnikom z Wiekowa udało się zdobyć jeden punkt. Remis może jest wynikiem sprawiedliwym, ale z pewnością to piłkarze z Barwic mieli więcej sytuacji podbramkowych, z których powinno paść więcej goli. Tak jednak się nie stało i słaba skuteczność jaką miały Błoni w całej jesienni potwierdziła się również w ostatnim meczu. 
   Oczywiście standardowo zespół Błoni rozpoczyna mecz w postaci kilku osłabień. W 10 minucie po raz pierwszy groźniej mieliśmy pod bramką. Maciej Telążka dograł do Wojtka Gersztyna. który z pola karnego uderzył ponad poprzeczką. W 24 minucie ponownie Gersztyn miał dobrą sytuację. Po kiwnięciu dwóch obrońców Wojtek uderzył znów minimalnie nad bramką. W kolejnej akcji szybkością wykazał się Dominik Łabul, mijając obrońce Wiekowianki i zakończony jego strzał na raty obronił Łukasz Szmajdziak, bramkarz WW. Dopiero w 43 minucie po raz pierwszy groźniej zaatakowali goście i z tej sytuacji mógł paść gol. Z rzutu wolnego dośrodkowuje pomocnik gości po czym zawodnik Wiekowianki oddał przypadkowy strzał i piłka przeleciała blisko słupka. Gdy wszyscy na stadionie myśleli że do przerwy goli nie zobaczymy zdziwili się w ostatnich sekundach. W polu karnym Telążka dograł do Gersztyna, który technicznym mierzonym strzałem pokonał Szmajdziaka i wyprowadził Błonie na prowadzenie, 1-0. Tym golem do szatni sędzia zakończył pierwszą odsłonę. 
   Bez zmian w drugiej połowie rozpoczęli Barwiczanie. Szybko do remisu doprowadzają przyjezdni. W 51 minucie z rogu dośrodkowuje Wiekowianka, Mateusz Kowalczuk wybija lekko piłkę, po czym to samo zrobił jeden z obrońców, piłkę jeszcze w polu karnym przejął Kamil Kępka, który mocnym strzałem pod poprzeczką doprowadził do wyrównania. W 64 minucie po raz drugi w tym meczu Błonie wyszły na prowadzenie. Maciej Telążka odzyskał piłkę, okiwał obrońcę i pewnym strzałem pokonał Szmajdziaka, 2-1. W 70 minucie mogło już być po meczu. Telążka postanowił przelobować bramkarza i w ostatniej chwili doświadczony bramkarz z Wiekowa zdołał wybić piłkę na rzut rożny. W 76 minucie uderzał Gersztyn, piłka po rykoszecie wyszła na rzut rożny. Duże zamieszanie pod bramką Błoni było w 85 minucie. Przyjezdni mieli kilka sytuacji w jednej akcji oraz reklamowali zagranie ręką w polu karnym Błoni. Ostatecznie Wiekowianka miała rzut rożny. I z tego rzutu rożnego padła bramka. Żaden z zawodników Błoni nie potrafił wybić dośrodkowania gości po czym Piotr Szczygieł celnie uderzył do bramki doprowadzając do podziału punktów. 

   Także jedynie 1 punkt zdobył zespół Błoni w kończącym rok spotkaniu. Przed piłkarzami, trenerem oraz przede wszystkim zarządem klubu ciężka przerwa zimowa. Jeśli chcemy utrzymać zespół w tej klasie rozgrywkowej, to z pewnością bez wzmocnień może się nie udać. Tym bardziej, że nie jest pewne, czy wszyscy z obecnej kadry zostaną w drużynie. Także naprawdę obecnie nie wiadomo jak to wszystko będzie wyglądało w roku 2017. Bądźmy dobrej myśli

4.jpg
3.jpg
2.jpg
5.jpg
6.jpg
8.jpg
9.jpg
11.jpg
12.jpg
15.jpg
13.jpg
16.jpg
17.jpg
18.jpg

JK

Facebook

ZamknijStrona używa cookies (ciasteczek). W przeglądarkach internetowych można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może spowodować utrudnienia lub brak działania niektórych funkcji serwisu. Niedokonanie zmian ustawień przeglądarki internetowej na ustawienia blokujące zapisywanie plików cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.