
Mecze juniorów
2015-11-12W środowe przedpołudnie swoje mecze zagrały dwie nasze drużyny juniorskie.
W Żółtnicy juniorzy starsi trenujący pod okiem Jacka Nogi grali z miejscowym Wiarusem. W tabeli oba zespoły znajdują się blisko siebie - Błonie 4 miejsce, Wiarus 5. Zapowiadała się ciekawa walka i tak też było, mimo, że warunki pogodowe, a także boisko były fatalne. Grało się bardzo trudno.Od samego początku do ataku przystąpili gospodarze, którzy raz po raz zagrażali bramce strzeżonej przez Kacpra Tomaszewicz. Wiele razy ratował zespół przed stratą bramki. Z siatki wyciągnął piłkę tylko raz, tak jak gospodarze, którzy stracili bramkę z rzutu karnego. Strzelcem był Dominik Woś. Na 10 minut przed końcem nasi zawodnicy mogli podwyższyć wynik meczu, ponieważ po zatrzymaniu piłki ręką w polu karnym swojej drugiej szansy z rzutu karnego nie wykorzystał Dominik. Do końca meczu wynik sie nie zmienił. Wiarus Żółtnica - Błonie Barwice 1:1.
Zdecydowanie mniej szczęścia mieli juniorzy młodsi, którzy grali przedostatni mecz w rundzie jesiennej z wiceliderem - UKS B-Max Grzmiąca. Jak na lidera przystało od początku zaczęli szturm na bramkę Julka Gołuckiego. Mimo, że nasi zawodnicy grali ładną dla oka piłkę to nie ustrzegło to ich przed utratą bramek. W pierwszej połowie straciliśmy aż 4 strzelając tylko 1. Strzelcem bramki dla Błoni był Maciek Kondratowicz. Po zmianie stron, kiedy to graliśmy pod gókę ( różnica na boisku jest znaczna) straciliśmy 2, strzelając jedynie z rzutu karnego 1. Strzelcem był kapitan Błoni Darek Bernaciak. Ostatecznie przegraliśmy 6:2.
Do rozegrania pozostały już ostatnie mecze w rundzie wiosennej. Na własnym boisku w sobotę juniorzy młodsi o godz. 11 00 ze Spójnia Świdwin, a w niedzielę o godzinie 12 - tej juniorzy starsi gościć będą pretendenta na fotel lidera w lidze Czwórkę Wałcz. Oba mecze zapowiadają się niezwykle ciekawie. Serdecznie zapraszamy
GT