Aktualności

Krótka relacja z meczu seniorów

2015-04-26

Po wielkich męczarniach, ale z happy endem zakończył się sobotni mecz Błoni Kolejarzem Wierzchowo.

Barwiczanie pokonali swoich rywali 3-2. Przed meczem mogło się wydawać, że powinien to być łatwy mecz, rzeczywistość jednak to szybko zweryfikowała.  Kolejarz całkiem dobrze radził sobie od samego początku i mimo, że Błonie objęły prowadzenie, to przyjezdni potrafili doprowadzić do wyrównania i co więcej kilka minut później strzelić gola, który wyprowadził rywali Błoni na prowadzenie. Jednak ostatecznie nasi zawodnicy wzięli się w garść i potrafili strzelić jeszcze dwie bramki które dały nam 3 punkty. Z pewnością pod koniec sezonu stylu w jakim pokonaliśmy Kolejarz ( 11:0) pamiętać nie będziemy, będą się liczyć jedynie 3 zdobyte punkty. 

Zespół Błoni mecz rozpoczyna m.in z nieobecnymi ostatnio Łukaszem Giżyckim oraz Igorem Walczakiem. W 6 minucie bliscy zdobycia byli gospodarze. Igor Walczak dośrodkował piłkę, która po rykoszecie uderzyła w słupek. W 10 minucie Walczak będąc sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał dobrej okazji. W 12 minucie pierwsza groźniejsza okazja gości i ostatecznie strzał z pola karnego poleciał nad bramką. W 17 minucie próbował z powietrza Sebastian Głuszak, ale bez powodzenia. W 29 minucie Barwiczanie wyszli na prowadzenie. Jeden z naszych graczy zagrywa piłkę do przodu, przypadkiem rykoszetem do Głuszaka odegrał obrońca Kolejarza i Sebastian będąc w sytuacji sam na sam wyprowadził Błonie na prowadzenie. W 38 minucie dobre podanie Igora do Sebastiana Głuszaka, który nie wykorzystuje bardzo dobrej okazji. Stare porzekadło mówi nie wykorzystane sytuację się mszczą. I mieliśmy tego potwierdzenie w 40 minucie. Dośrodkowanie Kolejarza po którym Łukasz Giżycki źle przykrył Pawła Maciejewskiego, gracza Kolejarza, który z głowy pokonał Mateusza Kowalczuka. W ostatnich minutach pierwszej połowy nic ciekawego się nie działo, do przerwy remis 1-1. 

Drugą połowę podopieczni Ireneusza Polewskiego rozpoczęli w takim samym składzie. Od razu po przerwie pokazał się Arek Bajon który z pola karnego celnie uderzył na bramkę, lecz niestety gola nie strzelił. Na 2:1 dla Kolejarza bramkę strzela Paweł Maciejewski. Pięć minut na prowadzeniu byli przyjezdni. W 57 minucie piłkę otrzymał Sebastian Głuszak, który ładnie odwrócił się z obrońcą i będąc sam na sam pewnie pokonał bramkarza, 2-2. W 63 minucie znów blisko bramki byli zawodnicy z Wierzchowa. Świetną paradą popisał się Kowalczuk, który wybronił potężną bombę oddaną przez gracza Kolejarza. W 74 minucie uderzał Łukasz Giżycki jednak jego strzał obronił bramkarz. W 78 minucie kibice odetchnęli. Jacek Noga zagrywa do Igora Walczaka który z okolic pola karnego uderzył na bramkę, piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki, 3-2. Rywala mógł dobić w 80 minucie Hubert Pruciak, ale tego nie zrobił bo nie wykorzystał 100 % okazji sam na sam. W końcówce meczu próbował jeszcze Maciej Telążka, ale piłka również nie znalazła drogi do bramki. Mecz zakończył się wygraną Błoni 3-2. 

Po tym meczu zespół Błoni Barwice umocnił się na pozycji lidera ligi okręgowej.

JK

Facebook

ZamknijStrona używa cookies (ciasteczek). W przeglądarkach internetowych można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Zablokowanie możliwości zapisywania plików cookies może spowodować utrudnienia lub brak działania niektórych funkcji serwisu. Niedokonanie zmian ustawień przeglądarki internetowej na ustawienia blokujące zapisywanie plików cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.